Ciągle piszę o Lwie a przede wszystkim o tym jaki jest cudowny. Błąd. Jak zawsze rozjeżdżam się z rzeczywistością. On jest.. Inny. Myślałem że to dobrze, ale chyba jednak nie. Gra w tego swojego tetrisa nie mając pojęcia o świecie, nie ma pojęcia o niczym. Tylko słucha, nie mowie że to bardzo źle, ale jeśli ja nic nie mówie nastaje miedzy nami cisza nie do przeskoczenia. On ma racje zawiodłam się. Naprawdę spodziewałam się czegoś więcej po mężczyźnie w jego wieku. Myślałam że to nie wielka różnica wieku. Jedyne co teraz mi przychodzi do głowy to tekst piosenki " i o czym ja mam z Tobą myśleć". Właściwie w tym przypadku to ja myślę a on, właściwie to co on? Chodzi do pracy, ale nie ma w nim jakiegokolwiek życia.. Niczego w nim nie ma... Fatalne zauroczenie tak właśnie można nazwać relacje miedzy nami. Dla mnie właśnie tak to wygląda, a on tylko powtarza puste kocham cię, dla mnie nic nie znaczące. Nie chce takiego życia, nie za taką cenę.
zdarzyła się rzecz nieoczekiwana, a mianowicie lew ze mną zerwał, żeby było śmieszniej zrobił to przez smsa dla mnie to kompletnie nie dojrzałe i wogóle poniżej wszelkiej krytyki ale tak w sumie jest lepiej. Ostatnio trochę myślałem nad naszą relację sumie lepiej że tak się stało. on był zwyczajnie głupi a ja nie wytrzymałabym z takim człowiekiem. kolejna rzecz jaka jest dla mnie niezrozumiała powiedzenie komuś kocham a później zerwanie z nim. Totalny absurd. Czyli jednak miałem rację że to jego słowa to tylko czcza gadanina. A jest jeszcze coś zanim ze mną zerwał dostałam od niego perfumy które naprawdę bardzo ładnie pachną pod tym względem ma dobry gust. historia lwa się właśnie skończyła dlaczego nie widzę sensu pisać o nim niczego więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz